Relacja z City Trail on Tour – Warszawa

Las, piękna pogoda i pięć kilometrów do pokonania. Tak właśnie w dniu 20 lipca nasz zespół spędził wieczór zaraz po pracy. Zapraszamy Was do przeczytania naszej krótkiej relacji.



Pomysł, aby wystartować w tym biegu narodził się spontanicznie. Ktoś rzucił hasło, inna osoba powiedziała, że chciałaby w sumie pobiec i tak od osoby do osoby udało nam się zebrać drużynę. Tym razem chcieliśmy namówić jak najwięcej osób z naszej firmy, ponieważ nie chodziło o wyniki, a o dobrą zabawę i wspólne spędzenie czasu na sportowo. Tak więc ósemka wspaniałych zameldowała się na starcie w samym środku Lasu Młocińskiego.
Szybka rozgrzewka, życzenie sobie powodzenia i każdy poszedł na swoje wyznaczone miejsce w grupie. Szybsi z przodu, a wolniejsi troszkę z tyłu. Każdy jest na innym poziomie jeśli chodzi o bieganie, więc ważne, żeby zachować własny rytm i prędkość. Z racji tego, że zazwyczaj reprezentuje naszą firmę team mocno sportowy, chcielibyśmy się z Wami podzielić słowami naszej koleżanki Moniki :)




"Zawody City Trail on Tour w Warszawie zostały przeprowadzone przez organizatora sprawnie, obsługa biura zawodów była dobrze oznaczona, pomyślano także o dobrym oznaczeniu trasy, punktu startowego, jak i mety. Trasa w Lesie Młocińskim nie była skomplikowana, raczej należała do łatwej i prostej bez znacznych wzniesień i spadków, w której nawierzchnia była równa i nie sprawiała większych trudności uczestnikom w biegu przełajowym. Ilość uczestników w zawodach była kameralna, bo zaledwie 339 uczestników i to sprawiało, że sam bieg był swobodny bez niepotrzebnych przepychanek, a uczestnicy postępowali względem siebie fair play.

Zastanawiałam się nad tym co mnie skłoniło do samego udziału w biegu City Trail, może to, że zależy mi na pokonywaniu własnych słabości oraz to, że czerpię z biegania to, co najlepsze — a więc radość, satysfakcję i poczucie spełnienia, że mam siłę i chęci przebiec dystans przez siebie wyznaczony. Wydawało mi się jednak, że jak biegam codziennie rano 5-7 km spokojnym tempem to przebiegnięcie 5 kilometrów w biegu dla hobbystów pasjonatów będzie proste jak bułka z masłem. I tu spotkało mnie duże zaskoczenie, uczestnicy mieli naprawdę świetną kondycję, za którą można każdemu uczestnikowi szczerze pogratulować. Natomiast dzięki uczestnictwu w biegu City Trail mogłam na spokojnie oswoić się z wyzwaniem, jaki sobie wyznaczyłam, czyli obniżenie czasu przebiegnięcia 5 km i przyzwyczajenie organizmu do tego rodzaju wysiłku. Podczas samego biegu nie wywierałam na sobie żadnej presji, żeby biec ponad moje siły, skupiłam się raczej na tym, aby po prostu dobiec do mety. Dzięki jednemu z kolegów z pracy, który również brał udział w zawodach, a który na koniec biegu udzielił mi wsparcia zauważyłam jak istotna jest sama technika podczas biegu, nad którą muszę dużo jeszcze popracować. Zachęcam także wszystkich pasjonatów biegania do brania udziału tego typu zawodów, które naprawdę potrafią kształtować hart ducha."

Również nasza koleżanka Martyna podzieliła się z nami swoimi wrażeniami:




"City Trail... Po raz pierwszy brałam udział w zorganizowanym biegu i sprawiło mi to ogromną frajdę. Zwykle biegam sobie sama bez większych założeń, czy celów. Bieg z ludźmi okazał się niezwykle motywujący. Niesamowicie pozytywne emocje. Przez cały bieg towarzyszył mi uśmiech od ucha do ucha. Nie mogę nie wspomnieć o nieocenionej pomocy kolegów trenerów-biegaczy. Dzięki ich dopingowi i cennym wskazówkom, na ostatnim kilometrze, udało mi się poprawić wynik. Na pewno wezmę udział w City Trail po raz kolejny. Świetna zabawa."


Cała nasza drużyna była zadowolona z wyników na mecie. Wszyscy jednogłośnie stwierdzili, że takie biegi jak City Trail to świetna zabawa i integracja firmy, bo poznajemy się trochę z innej strony. Każdy biegł swoje, ale jak tylko ukończył bieg, leciał wspomagać pozostałych na trasie.
Polecamy Wam zdecydowanie i do zobaczenia na kolejnych biegach, nie tylko tych trailowych.

Zdjęcia pozostałej części teamu eAzymut.pl