Nowości Garmin 2025 – półroczne podsumowanie

Spis treści:

• Wstęp
• Styczeń 2025 – mocny początek roku
• Luty 2025 – czas zegarków specjalnych
• Marzec 2025 – funkcje za paywallem?!
• Kwiecień 2025 – cisza przed burzą
• Maj 2025 – początek sezonu biegowego i powrót do korzeni
• Czerwiec 2025 – Bomba, której nikt się chyba nie spodziewał
• Podsumowanie

Ani się obejrzeliśmy, a już minęła pierwsza połowa roku! Dopiero co celebrowaliśmy pierwszy dzień 2025 przy lampce szampana, a dzisiaj już musimy myśleć o montowaniu klimatyzacji, żeby uchronić się przed letnimi upałami. Garmin nie przespał tego okresu i pokazał nam kilka nowych produktów — część z nich była długo wyczekiwana, część kompletnie nas zaskoczyła, a jeszcze inne prawie nikogo nie interesują. W dzisiejszym wpisie przyjrzymy się pracy, jaką wykonała marka Garmin od początku roku w kontekście nowych produktów, krótko je wszystkie omówimy i podzielimy się naszą opinią na ten temat.

Styczeń 2025 – mocny początek roku

Marka Garmin rozpoczęła styczeń z przytupem. Już w pierwszym tygodniu roku ujawnione zostały nowe zegarki z serii Instinct 3/E, pas do pomiaru tętna HRM-200 oraz radar do nawigacji motocyklowych Zumo R1. Po kilku kolejnych dniach zaprezentowano nowe Montany: 710/760/760i oraz urządzenia dla golfistów — zegarek Approach S50 i nawigacja ręczna Approach G20 Solar.

Instinct 3 – 6 stycznia

Nowe zegarki Instinct pojawiają się stosunkowo często. Na początku 2022 roku dostaliśmy modele Instinct 2 i 2S, później premierę miał Instinct Crossover, a pod koniec 2023 roku otrzymaliśmy Instincty 2X. Tym razem w jednym momencie pokazano (prawie) całą nową serię Instinct 3. Tym, co przede wszystkim odróżnia tę generację od poprzednich, jest zmniejszenie liczby dostępnych wariantów (zrezygnowano z wersji Dezl, Surf czy Camo), oraz umożliwienie wyboru rodzaju wyświetlacza. Nikt chyba nie spodziewał się zastosowania w Instinctach nowej generacji ekranów AMOLED — te zegarki raczej były kojarzone z prostą formą wyświetlaczy MiP, która jest bardziej energooszczędna. Co ciekawe, wersje AMOLED są jedynymi zegarkami Garmin z tym typem ekranu, ale bez możliwości sterowania dotykowego.

Sam pomysł na serię nie uległ jednak zmianie — są to urządzenia wyjątkowo odporne i przeznaczone do używania w ciężkich warunkach. Mocno dominują na nadgarstku – ich design kojarzy się z siłą. Garmin Instinct 3 można kupić w jednym z dwóch rozmiarów – 45 lub 50 mm. W tej generacji niestety nie zobaczyliśmy zegarków z kopertą o średnicy 40 mm. Wszystkie warianty wyposażone są we wbudowane latarki LED (jeden z przydatniejszych gadżetów) i płatności zbliżeniowe Garmin Pay, a wersje Solar – także w doładowanie solarne, które znacznie wydłuża czas działania zegarka. 

Instinct E – 6 stycznia

Równocześnie z Instinctami 3 pojawił się też model z tej serii oznaczony literką E. Ma ona oznaczać ,,Economy” – tańszą, bardziej przystępną cenowo alternatywę. Z czego jednak ta wersja została ,,ogołocona” względem Instincta 3? Lista jest dosyć długa i znacząca. Instinct E nie ma latarki, płatności zbliżeniowych, wielozakresowego modułu GNSS, ładowania słonecznego oraz kilku funkcji analizujących nasze treningi, np. stanu wytrenowania, gotowości do treningu czy też pomiaru obciążeń treningowych. Co więcej, w pewnych aspektach zegarek ten jest ,,słabszy” także od modelu Instinct 2. To opcja dla osób, które mają napięty budżet, bo zdecydowanie lepiej jest odłożyć trochę więcej pieniędzy na znacznie bardziej rozbudowany sprzęt.

HRM-200 – 6 stycznia

Kolejna nowość pokazana tego samego dnia to HRM-200 – następca pasa HRM-Dual. Od poprzednika odróżnia go wbudowana dioda informująca o stanie czujnika oraz opcja przesyłania sygnału poprzez szyfrowany Bluetooth, która ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa przesyłanych danych. Dodatkowo moduł Bluetooth umożliwia połączenie paska z trzema urządzeniami jednocześnie. W pasku zamontowane jest też urządzenie do otwierania i zamykania komory baterii. To sprawia, że wymiana baterii jest łatwiejsza i nie wymaga używania dodatkowych narzędzi — mamy pod ręką wszystko, czego potrzebujemy.

Zumo R1 – 6 stycznia

Na koniec omówienia premier z 6 stycznia pozostał nam radar wsteczny do motocykla. Dzięki niemu będziemy informowani o zbliżających się pojazdach na smartfonie, nawigacji Zumo lub poprzez dodatkowe światełka montowane przy manetkach. Jeśli mamy połączony z telefonem zestaw głośnomówiący do kasku, to jest też opcja otrzymywania powiadomień dźwiękowych. Radar Zumo R1 może wykryć maksymalnie 8 pojazdów, które znajdują się w odległości maksymalnie 60 m. Szerokość wiązki to 170 stopni. Jest to urządzenie z rodzaju tych, o których nie wiemy, jak bardzo ich potrzebujemy, dopóki nie zaczniemy z nich korzystać.

Montana 710/760/760i – 8 stycznia

Całe 2 dni odpoczynku i światu pokazane zostały nowe warianty uniwersalnej nawigacji Montana. Montany zazwyczaj wykorzystywane są przy motocyklach, quadach czy samochodach offroadowych, a także do turystyki pieszej i wędrówek, jednak do tych ostatnich mogą być nieoptymalne ze względu na duży rozmiar. Nowe Montany to tak naprawdę urządzenia działające dłużej od poprzedników, wyposażone w port USB-C do ładowania i transferu danych oraz ze zwiększoną do 32 GB pamięcią wewnętrzną. Poza tym różnic nie znajdziemy. Jest to bardziej kolejny wariant poprzedniego modelu niż jego prawdziwy następca.

Approach S50 – 21 stycznia

21 stycznia 2025 to ważny dzień dla fanów golfa. Jednym z urządzeń pokazanych tego dnia jest Approach S50 – zegarek dla golfistów, mocno wzorowany na modelu Vivoactive 5, jednak znacznie rozbudowany o dodatkowe funkcje golfowe. Znajdziemy wśród nich m.in. możliwość wyświetlania map greenów golfowych, kompatybilność z czujnikami CT1 czy pomiar dystansów uderzeń. Do działania części z tych funkcji może być wymagany zakup subskrypcji w aplikacji Garmin Golf (koszt 9,99 € miesięcznie lub 99,99 € rocznie).

Approach G20 Solar – 21 stycznia

Drugim urządzeniem jest Approach G20 Solar. To eTrex Solar na ,,golfowych sterydach”. Został okrojony z typowych funkcji turystycznych (wielka szkoda i dziwny ruch), natomiast uzyskał cały wachlarz funkcji golfowych. Dodatkowo na tyle obudowy zainstalowano silny magnes, który umożliwia przypięcie urządzenia do np. meleksa. Panele fotowoltaiczne również są bardzo wydajne — przy zapewnieniu urządzeniu ciągłego nasłonecznienia może ono działać bez ograniczeń czasowych.

Luty 2025 – czas zegarków specjalnych

W lutym 2025 roku premierę miały dwa urządzenia. Oba to zegarki, przeznaczone dla konkretnych grup odbiorców – wojskowych oraz osób uprawiających nurkowanie. Co ciekawe, premiery te dzielił zaledwie jeden dzień.

Descent G2 – 12 lutego

Na pierwszy ogień poszedł zegarek wzorowany na modelu Instinct 3 AMOLED 45 mm. Jego najważniejszymi cechami są: spełnianie przez zegarek normy nurkowej EN13319, szkło szafirowe oraz obsługa wielu trybów nurkowania, w tym nurkowania rekreacyjnego, technicznego czy freedivingu.Dodatkowo urządzenie Descent G2 posiada też indukcyjne przyciski, co pozytywnie wpływa na bezpieczeństwo zanurzania. Sprzęt ten może też wyświetlać szereg przydatnych informacji, takich jak gotowość do nurkowania czy do bezpiecznego podróżowania samolotem po naszych zanurzeniach. Zegarek ten został jednak trochę okrojony z opcji, które w standardzie posiada Instinct 3, np. ze wbudowanej latarki (kompletnie niezrozumiała decyzja) czy modułu GNSS, działającego w trybie wielopasmowym. Zyskał natomiast możliwość sterowania dotykiem. 

Tactix 8 – 13 lutego

Drugim modelem zaprezentowanym w lutym 2025 był Tactix 8. Zegarek ten – tak samo jak poprzednicy – jest odpowiednikiem flagowego Fenixa 8, ale z dodatkowymi funkcjami militarnymi. Tactixy występują w wersjach AMOLED-owych lub solarnych (z ekranem MiP). Po raz pierwszy w przypadku tego modelu mamy też możliwość wybrania mniejszego rozmiaru 47 mm – jednak ta wersja występuje tylko w wariancie AMOLED. Nowościami w tych modelach są przede wszystkim: dostęp do podstawowej wersji kalkulatora balistycznego w cenie urządzenia (służy on do kalkulowania namiarów na optyce, aby oddawać precyzyjne strzały na dużych odległościach) oraz zaimplementowanie do zegarka głośnika i mikrofonu. Ponadto zegarki taktyczne wyposażone zostały w opcję trybu ukrytego, w którym wszystkie nadajniki cyfrowe zostają wyłączone, trybu noktowizji z bardzo delikatnym podświetleniem, pozwalającym komfortowo obsługiwać zegarek z założonym noktowizorem, oraz opcję „Kill switch”, która po uruchomieniu sekwencji wymaże wszystkie dane z zegarka.

Marzec 2025 – funkcje za paywallem?!

Marzec nie obfitował w premiery nowego sprzętu, ale Garmin sprezentował nam inną — dla części osób nieakceptowalną — niespodziankę, w postaci usługi Connect+. 

Garmin Connect+ – 27 marca

Od momentu pojawienia się tej opcji na każdym koncie Garmin Connect wywołuje ona duże kontrowersje. Plan Garmin Connect+ zawiera w sobie kilka dodatkowych funkcji, które pozostają zablokowane do czasu wykupienia pakietu. Pakietu, który niestety nie należy do najtańszych, bo roczny plan Garmin Connect+ to koszt 89,99 €, co na moment publikacji artykułu oznacza wydatek ok. 380 zł. W tej cenie zyskamy:

• dostęp do ekskluzywnych odznak za wyzwania,

• pulpit wydajności, pozwalający na dogłębną analizę statystyk, 

• dodatkowe wskazówki treningowe dla planów Garmin Coach, 

• funkcję Active Intelligence, która z użyciem AI będzie podsumowywać nasz dzień i treningowe postępy,

• opcję wyświetlania naszej aktywności „na żywo” na ekranie smartfona,

• udoskonalone funkcje Livetrack.

Nie są to funkcje, bez których nie da się obejść, ale sam fakt wprowadzenia planu subskrypcji do często nietaniego sprzętu, który już kupiliśmy, może powodować irytację. Jeden z CEO Garmina stwierdził jednak, że odbiór tego rozwiązania przez ogół użytkowników jest ,,pozytywny”, co wskazuje na to, że usługa będzie się rozwijać i oznacza, że możemy się spodziewać zwiększenia wartości planu, jego użyteczności oraz ceny (oby nie).

Od czasu premiery do Connect+ została dodana funkcja Trails, która ma pokazywać wszystkie ciekawe trasy w terenie. Jednak na ten moment pokrywa tylko teren europejskich Alp oraz Stany Zjednoczone. Przed podjęciem decyzji o tym, czy chcemy zakupić plan Connect+, możemy skorzystać z 30-dniowego okresu próbnego. Musimy tylko pamiętać, żeby w porę zrezygnować z usługi, jeśli nie będziemy chcieli jej przedłużać — w przeciwnym wypadku kwota zostanie automatycznie pobrana z karty. 

Kwiecień 2025 – cisza przed burzą

Kwiecień nie był szczególnie emocjonującym miesiącem pod względem premier. Poza uzupełnieniem linii Instinctów 3 o modele taktyczne (ciekawe, dlaczego nie zostały pokazane z całą resztą w styczniu?) i następcy serii Vivoactive, otrzymaliśmy też zupełną nowość w postaci lampki rowerowej z funkcją nagrywania jazdy. 

Vivoactive 6 — 1 kwietnia

To nie był żart z okazji Prima Aprilis. Vivoactive 5 został zastąpiony nowym modelem po ok. półtora roku od premiery. Nowy wariant jest na pierwszy rzut oka identyczny jak poprzednik. Został jednak wzbogacony o nowe funkcje dotyczące rejestracji biegania, np. pomiar mocy biegowej, wsparcie dla treningów Garmin Coach czy strategii tempa PacePro. Vivoactive 6 ma też jedną nowość, której w momencie publikacji tego wpisu nie ma w innych zegarkach (ale która najprawdopodobniej do części zostanie przeniesiona w ramach aktualizacji oprogramowania), czyli inteligentny budzik. Funkcja ta na 30 minut przed planowaną godziną pobudki sprawdza fazy snu i wybudza nas w momencie wykrycia snu płytkiego. Jeśli taka faza nie zostanie wykryta, to urządzenie obudzi nas zgodnie z planem.

Varia Vue – 9 kwietnia

Na nowe oświetlenie przednie do roweru czekaliśmy przez dobre 8 lat. Czy było na co czekać? Nowa lampka Varia Vue poza mocnym światłem o mocy 600 lm oferuje też nagrywanie naszej jazdy, podobnie jak wideorejestrator w aucie, w jakości 4K. W razie wykrycia wypadku lampka automatycznie zapisuje klip, aby mógł posłużyć nam za dowód w sprawie. Kamera w trybie nagrywania w najwyższej jakości materiału i najmocniejszym świetle może działać do 1,5 h, dlatego też przy dłuższej jeździe musimy pamiętać o zmianie ustawień – albo jechać zdecydowanie szybciej, żeby się wyrobić przed jej wyładowaniem. Dużym minusem jest jednak cena – 2369 zł za lampkę rowerową ze wbudowanym wideorejestratorem to niemało. 

Instinct 3 Tactical – 24 kwietnia

Uzupełnienie linii Instinctów nadeszło pod koniec kwietnia. Nowe warianty Instinct 3 Tactical różnią się od podstawowych jedynie dodatkowymi funkcjami militarnymi:

• Kill Switch,

• tryb noktowizji,

• kalkulator balistyczny (opcja do dokupienia).

Dodatkowo odrobinę inny jest też design. Wersje taktyczne dostępne są z dwoma rodzajami wyświetlaczy — AMOLED i MiP, ale wersja 45 mm występuje jedynie w wariancie Solar z MiP-em.

Maj 2025 – początek sezonu biegowego i powrót do korzeni

Maj był najciekawszym do tej pory miesiącem pod kątem premier, a to za sprawą prezentacji najważniejszych modeli z serii Forerunner, które przez najbliższy czas będą wyznacznikiem jakości. Modele Forerunner 570 i 970 zostały ujawnione razem z pasem do pomiaru tętna HRM-600. Sprawia on, że zegarki mogą zbierać jeszcze więcej informacji dotyczących naszego biegania – tak, jak kiedyś, dzięki HRM-Run modele takie jak Forerunner 620, 920xt czy Fenix 2 otrzymały możliwość pomiaru pierwszej generacji dynamiki biegu. Jest to ciekawy przykład powrotu do tradycji — to Forerunnery mają nadawać rytm rozwojowi pomiarów parametrów sportowych.

HRM-600 – 15 maja

Na początek zajmiemy się pasem do pomiaru tętna. Jest on istotny w kontekście omawiania Forerunnerów. HRM-600 jest pierwszym tego typu urządzeniem w historii Garmina z wbudowanym akumulatorem. Ładowany jest standardowym Garminowym złączem, więc jeden kabel wystarczy nam do naładowania zarówno zegarka, jak i pasa. To dobra wiadomość, bo najczęstsze usterki pasów występowały w trakcie lub krótko po wymianie baterii. Nieumiejętne przykręcenie klapki baterii często powodowało przytrzaśnięcie uszczelki, co kolei przyczyniało się rozszczelnienia paska i finalnie prowadziło do uszkodzenia elektroniki wewnątrz czujnika. Teraz problem ten został usunięty poprzez zastosowanie wbudowanego akumulatora. Ponadto HRM-600, poza wszystkimi cechami i pomiarami dostępnymi w HRM-Pro Plus (będzie z czasem zapewne zastępować ten model), mierzy dodatkowy parametr – utratę prędkości na kontakcie z podłożem. Funkcja ta dostępna jest na ten moment jedynie w modelu Forerunner 970, ale ma być przenoszona na kolejne modele bieżącej generacji. Nowy pas posiada też elementy, które znamy z HRM-200, czyli szyfrowane połączenie Bluetooth, przycisk do zarządzania pasem i diodę sygnalizującą stan urządzenia.

Forerunner 570 – 15 maja

Po raz pierwszy w historii Garmin zdecydował się oznaczyć swój zegarek serią 500, i pierwszym takim modelem jest Forerunner 570. Wydaje się, że jest to przemyślany ruch, ponieważ 570 to tak naprawdę następca zegarka Forerunner 265, a nie całkowicie nowa seria. Zmiana pierwszej cyfry ma lepiej symbolizować stopień zaawansowania sprzętu. Nie mamy już serii 100, serii 200 i 900, co mogło wskazywać na niewielką różnicę serii 200 od 100 i bardzo dużą różnicę między serią 900. 500 wypada nam pośrodku, i tym właśnie jest też nowy Forerunner — wyjściem pomiędzy urządzeniem na start sportowej przygody, a najbardziej rozbudowanymi zegarkami sportowymi. Forerunner 570 otrzymał głośnik, mikrofon oraz czujnik tętna 5. generacji, ale — uwaga — bez pomiaru EKG. Jest to pierwszy taki sensor w historii – wszystkie poprzednie sprzęty zawierające czujnik generacji piątej posiadały możliwość dokonania pomiaru EKG. Z najistotniejszych nowości w kontekście oprogramowania na pewno wyróżnić trzeba wieczorny raport, który pod koniec dnia wyświetli nam wszystkie najważniejsze informacje podsumowujące nasz dzień, oraz obsługę Garmin Coach dla triathlonu. 570 występuje w dwóch rozmiarach i w każdym rozmiarze możemy wybrać jedną z 3 wersji kolorystycznych. Są to na pewno jedne z najbardziej krzykliwych kolorystyk w ostatnim czasie — kolorowe, półprzeźroczyste paski i oryginalne malowania pierścienia sprawiają, że trudno przejść obok nich obojętnie.

Forerunner 970 – 15 maja

Najważniejszy model z serii Forerunner, to ponownie – jak w przypadku poprzednich wcieleń – najnowszy Fenix, ale w lżejszej i bardziej smukłej obudowie. Przy okazji jest to jeden z najmniejszych Forerunnerów z serii 900 w historii – mniejszą bryłę miał tylko niedostępny w Polsce Forerunner 945 LTE. Forerunner 970 jest najbardziej rozbudowaną pozycją z całego portfolio sportowych zegarków serii Forerunner i stanowi niejako ,,diament w koronie” tej serii. Nie powinno więc dziwić zintegrowanie w nim głośnika, mikrofonu, czujnika pomiaru tętna 5. generacji z pomiarem EKG, obsługi map topograficznych, latarki LED i – po raz pierwszy w Forerunnerach – szkła szafirowego. Dodatkowo otrzymaliśmy też pomiar tolerancji biegowej, która określa, na jaki tygodniowy kilometraż gotowy jest nasz organizm, oraz pomiar SSL (Step Speed Loss), czyli informację o tym, ile prędkości podczas naszego biegu wytracamy na kontakcie stopy z podłożem (do tego pomiaru musimy posiadać pas HRM-600). 

Czerwiec 2025 - Bomba, której nikt się chyba nie spodziewał

12 czerwca 2025 roku zostanie przez nas zapamiętany na długo, a to za sprawą niespodziewanej premiery. Znaliśmy już takie modele Venu jak Venu SQ — kwadratowe, lekko okrojone względem wersji ,,pełnych” warianty Venu. Każdy więc spodziewałby się pokazania Venu SQ3 kilka miesięcy po pełnej wersji Venu 3, ale taki zegarek nigdy nie został zaprezentowany. Czas mijał i zamiast tego Garmin postanowił wywrócić całą segmentację swoich produktów do góry nogami – przedstawił Venu X1, który może śmiało konkurować z serią Forerunnerów, a w pewnych aspektach także i tę serię przewyższyć. Poza tym produktem, o którym więcej za chwilę, światło dzienne ujrzały także: zupełnie nowy rodzaj komputerów rowerowych dla kolarzy MTB, nowa nawigacja morska z serii GPSMAP, kolejne wcielenie Treada 2 i opaska monitorująca sen.

Tread 2 Overland Edition – 10 czerwca

Nowy Tread 2 Overland Edition od wersji podstawowej różni się przede wszystkim rozmiarem ekranu 8 cali (zamiast 6) oraz samej obudowy. Obsługuje też funkcje nawigacji do kamperów, w tym mapę pól kempingowych i danych o przewyższeniach. Dodatkowo umożliwia on podłączenie zewnętrznej anteny GPS, aby zwiększyć dokładność pomiarów. Nie jest to rewolucyjne urządzenie, a jedynie uzupełnienie istniejącej oferty Treadów 2 o kolejny wariant.

GPSMAP 1523xsv – 12 czerwca

Jest to jedyny w ofercie ploter z szerokokątnym wyświetlaczem 15 cali, przeznaczony do zabudowy na łodzi. Posiada wbudowane mapy Bluechart g3 Vision, które zapewniają dokładne odwzorowanie przebiegu rzek i linii brzegowych. Do urządzenia można również podłączyć przetwornik echosondy, aby za jego pomocą wyświetlić obraz dna pod łodzią czy też ławice ryb. Ploter GPSMAP 1523xsv zintegrować możemy z wszystkimi systemami obecnymi na łodzi (silnikiem, autopilotem, nagłośnieniem, lodówką) i skonfigurować tak, aby wszystkie systemy i dane z nich uzyskiwane móc wyświetlić na ploterze. Urządzenie daje niebywałe możliwości kontroli nad łodzią, ale do jego montażu warto skorzystać z wiedzy i doświadczenia pracowników stoczni.

Venu X1 – 12 czerwca

Smartwatch Venu X1 to produkt niewpisujący się w żadne ramy. Kwadratowa koperta nie może być już kojarzona z okrojeniem zegarka, a wręcz przeciwnie — z jego rozbudową o także high-endowe rozwiązania. Venu X1 jest pierwszym zegarkiem z serii Venu posiadającym pełną obsługę map topograficznych, wbudowaną latarkę LED oraz szkło szafirowe. Te rozwiązania były do tej pory zarezerwowane wyłącznie dla serii Fenixów i najwyższych modeli Forerunnera. Zostały też rozbudowane o wiele funkcji sportowych, jak np. obsługa pomiaru obciążeń treningowych czy gotowości treningowej. Dodatkowo są to najcieńsze zegarki Garmin, a przy tym także z największym ekranem w historii zegarków tego producenta. Jest jednak kilka braków, które wydają się w tym zestawie bezsensowne, biorąc pod uwagę cenę tego modelu. Jest to przede wszystkim brak pomiaru EKG oraz modułu GNSS pracującego w trybie wielopasmowym. Często o wiele tańsze zegarki te rozwiązania techniczne posiadają, tutaj jednak ich nie uświadczymy. Niestety musimy wspomnieć też o dosyć krótkim czasie działania na jednym ładowaniu. Duży ekran i cienka koperta niestety niosą też za sobą małe ogniwo akumulatorowe i wysokie zużycie energii.

Edge MTB – 17 czerwca

Kolejna nowość to niespodziewane rozwinięcie linii liczników rowerowych o pozycję skierowaną do kolarzy MTB. Licznik ten jest kompaktowy — jego gabaryty to zaledwie 50,4 × 78,8 mm, a przekątna wyświetlacza to 54,1 mm. W tak małej obudowie kryje się jednak spora siła - Edge MTB obsługuje obsługuje mapy topograficzne oraz może rejestrować punkt GPS w trybie 5 Hz, czyli 5 razy na sekundę, gdzie standardowo urządzenia robią to 1 raz na sekundę. Tryb ten automatycznie uruchamiany jest na zjazdach, aby zwiększyć precyzję rejestrowanego śladu i nawrotów. Edge MTB obsługuje też funkcję tworzenia bramek czasowych na zjeździe, które automatycznie łapią międzyczasy w tych punktach i wyświetlają deltę do punktu (czy jesteśmy „przed”, czy „za” swoim najlepszym czasem na danym zjeździe). Dodatkowo – ze względu na przeznaczenie – licznik został wyposażony w odporniejsze na zarysowania szkło Gorilla Glass.

Index Sleep Monitor - 18 czerwca

Jeśli kiedykolwiek pomyśleliśmy, że spanie z zegarkiem jest niewygodne, to jest to produkt specjalnie dla nas. Opaska może też przydać się osobom, które interesuje wyłącznie pomiar snu, oraz kolarzom, którzy mają licznik rowerowy Garmin i chcą uzupełnić statystyki o dane snu, ale nie czują potrzeby zakupu zegarka do tego celu. Index Sleep Monitor rejestruje dane snu dokładnie tak, jak robi to zegarek, z tym że opaska monitorowana jest na bicepsie, jest zdecydowanie lżejsza i nie przeszkadza w trakcie snu. Lekka, rozciągliwa opaska zapewnia dobrą wentylację, a możliwość zdjęcia zegarka na noc daje nam szansę na odpowiednią wentylację skóry pod zegarkiem, co  zmniejsza ryzyko podrażnień. Sleep Monitor mierzy takie dane jak czas snu, Sleep Score oraz saturację, a inteligentny budzik (ustawiany z poziomu aplikacji Garmin Connect) wybudzi nas delikatnymi wibracjami w odpowiedniej fazie snu.

Podsumowanie

Pierwsza połowa roku zdecydowanie nie została przespana przez Garmina. Masa nowych produktów przeznaczonych dla różnych odbiorców zalała rynek i jesteśmy przekonani, że to nie koniec. Maszyna z roku na rok coraz bardziej się rozpędza, a kolejne produkty dają nadzieję, że kolejne nowości także będą w pewien sposób przełomowe i samo obcowanie z tymi produktami będzie dawać radość – tak jak teraz. A który z tegorocznych Garminów zrobił na Tobie największe wrażenie? Daj znać w komentarzu.

Komentarze