Garmin Enduro - towarzysz w samotności ultradystansowca

Opublikowany : 2021-02-17 14:48:56
Kategorie : Zegarki sportowe

Od dwóch miesięcy w sieci można było natrafić na przecieki, mówiące o pojawieniu się na rynku nowego zegarka Garmina skierowanego do długodystansowców. Enduro, bo tak go nazwano, został pokazany oficjalnie 16 lutego 2021 roku. Dodamy tylko, że z angielskiego słowa “endure” znaczą trwać, przetrwać. Idealna nazwa zegarka dla ultrasa, który na swojej drodze do mety musi mierzyć się z własnymi słabościami i pokonywać własne ograniczenia dużo dłużej niż w zwykłych zawodach. Nie bez powodu w środowisku mówi się, że “Ultra biega się głową”. Warto więc tą głowę mieć jak najbardziej spokojną. I taki stan ducha z pewnością zagwarantuje nam Garmin Enduro - zegarek stworzony z myślą o pokonywaniu najdłuższych tras bez martwienia się o stan baterii w urządzeniu.

Budowa

Zegarek powstał na bazie sprawdzonego i znanego modelu - Fenixa 6X Pro Solar. Koperta wygląda prawie identycznie jak w przypadku modeli Fenix 6X, różnicami są akcenty kolorystyczne. W Enduro naokoło przycisku oraz ekranu znajdują się limonkowe wstawki, nadające mu atrakcyjnego dla oka “pazura” i swoistej świerzości oraz powiązania z naturą. Do sprzedaży w dniu premiery zapowiedziano dwa warianty tego modelu. Wersja standardowa posiada stalowy bezel, szarą kopertę oraz szary pasek UltraFit o szerokości 26 mm z elastycznego nylonu.

Druga wersja to Enduro wykonany z tytanu, w kolorze czarnym z paskiem w tym samym kolorze. Dodatkowo w wersji tytanowej bezel został pokryty warstwą DLC, czyli twardą powłoką diamento-podobną, dzięki czemu front zegarka jest bardziej odporny na zarysowania. Paski Ultrafit to nowość w ofercie Garmina. Są wykonane z rozciągliwego materiału, a siłę zapięcia regulujemy rzepem. Dzięki takiemu rozwiązaniu pasek będzie doskonale dopasowany co do milimetra, nawet gdy spuchną nam nadgarstki w trakcie długiej aktywności. Zastosowany materiał oddycha lepiej niż silikon, co ograniczy także odparzenia podczas aktywności w wysokich temperaturach. Oczywiście pasek można wymienić na standardowe rozwiązania stosowane w Fenixach 6X - paski silikonowe, skórzane czy bransolety z systemem mocowania Quickfit o szerokości 26 mm.

W wersji podstawowej Enduro ekran o średnicy 1,4 cala chroni szkło Gorilla Glass 3. Jako że ma być on zegarkiem działającym długo na baterii, to nie mogło zabraknąć w nim funkcji ładowania solarnego. Więcej o tej technologii pisaliśmy tutaj. Enduro jest także lżejszy od Fenixa 6X - waży zaledwie 72g w wersji stalowej oraz 55g w wariancie tytanowym. Warto tu podkreślić, że różnica wagowa wynika z użytego paska - same koperty ważą tyle samo.

Funkcje

Najważniejszą rzeczą, która odróżnia Enduro od serii Fenix, jest czas działania urządzenia na jednym ładowaniu. Z doładowaniem słonecznym (określonym jako ciągła ekspozycja zegarka na światło o poziomie 50000 lux przy zachowaniu cyklu dnia i nocy) na najdokładniejszym trybie śledzenia trasy możemy pracować do 80 godzin, a w trybie oszczędnym nawet do 300 godzin na jednym ładowaniu! To ponad dwukrotnie dłużej, niż w przypadku Fenixa 6X Pro Solar. Dłuższy jest też czas działania urządzenia w pozostałych trybach. W trybie oszczędzania energii z doładowaniem słonecznym aktywnym tylko przez 3h dziennie, zegarek może działać nawet rok! Są to wyniki nie do pobicia przez jakikolwiek inny zegarek sportowy dostępny obecnie na rynku.

Warto tu podkreślić, że doładowanie solarne jest znacznie wydajniejsze niż w innych zegarkach Garmina, za wyjątkiem serii Instinct Solar, w których powierzchnia paneli fotowoltaicznych jest zwyczajnie fizycznie znacznie większa.

Poza doładowaniem solarnym w Enduro zadebiutował także tryb biegów ultra. W tej aktywności będziemy mogli precyzyjnie mierzyć czas, który spędziliśmy w strefach żywieniowych, bądź na przepakach, aby móc w łatwy sposób zobaczyć ile czasu “straciliśmy” na odpoczynku, a ile poświęciliśmy na aktywność. Będzie to działało podobnie jak w przypadku trybu “Triathlon”, gdzie przyciskiem “Lap” zaznaczamy moment wejścia oraz wyjścia ze strefy zmian.

Kolejna rzeczą udoskonaloną w Enduro są algorytmy odpowiedzialną za wyliczanie naszego pułapu tlenowego (VO2Max) z uwzględnieniem specyfiki biegów trailowych.

Lekki lifting przeszła także funkcja ClimbPro. Od teraz będzie wyświetlać nie tylko strome podejścia, ale także zbiegi. Dodatkowo będziemy mogli włączyć specjalny alert informujący o rozpoczęciu lub zbliżaniu się do większego podbiegu czy podjazdu.

Warto jednak nadmienić, że powyższe zmiany oprogramowania dotyczące VO2Max, ClimbPro oraz trybu sportowego “bieg ultra” pojawią się także w przyszłych aktualizacjach do Forerunnerów 945 i 745 oraz serii Fenix 6 i pokrewnych.

Podsumowanie

Enduro jest zegarkiem, którym zainteresują się przede wszystkim osoby szukająće sprzętu do bardzo długich biegów oraz maratonów kolarskich. Bardzo długi czas działania, duży wyświetlacz oraz w pełni rozwinięte funkcje sportowe sprawiają, że Enduro to dobra propozycja dla każdego ultrasa. Jedynym minusem jest cena w dniu premiery zegarka. W podobnej kwocie można kupić np. Fenixa 6X Pro Solar, który będzie oferował te same funkcje, co Enduro, a dodatkowo także obsługę map i opcję odtwarzania muzyki. Jednakże kosztem czasu działania na jednym ładowaniu - ten parametr jest nie do pobicia przez żaden inny zegarek sportowy.

Plusy:
- nowy pasek UltraFit i zmniejszona dzięki niemu masa całkowita
- niezrównany czas działania na jednym ładowaniu
- wpełni rozbudowany “kombajn” multisportowy
- tryb biegów ultra

Minusy:
- wtórność designu
- brak wyjątkowych funkcji stworzonych specjalnie dla Enduro
- brak map
- brak odtwarzania muzyki

Ostatnie posty

Garmin Enduro - towarzysz w samotności ultradystansowca

Budowa

Funkcje

Podsumowanie

Udostępnij