​ ​ ​ ​
Kategorie produktów
Iridium - komunikacja satelitarna

Iridium - komunikacja satelitarna

Opublikowany :
Kategorie : Technologia

W czasach kiedy w Polsce panowała komuna, Niemcy podzielone były na RFN i NRD, a na polskich ulicach królowały Polonezy i małe Fiaty, trójka ludzi miała marzenie – stworzyć system komunikacyjny działający na całym świecie poprzez system satelitarny, bez użycia usług roamingowych operatorów GPS. Mowa tutaj o systemie Iridium, którego historia była bardzo burzliwa. Od wsparcia wielkich firm jak Motorola, wystrzelenia 66 satelit na jedną z 6 orbit, poprzez ogłoszenia upadłości po roku od wprowadzenia usługi aż po dziś dzień gdzie Iridium jest najważniejszym graczem na rynku komunikacji satelitarnej. Czy udało się ten cel osiągnąć i jak ten system działa teraz? Polecamy zaparzyć kawę i przygotować się do przeczytania długiej historii, która swój początek ma w 1987 roku.

Powstanie systemu Iridium

Pierwszy pomysł narodził się w głowach trójki inżynierów pracujących dla Motoroli – Barry'ego Bertigera, Kena Petersona oraz Ray'a Leopolda. W ich głowach pojawił się pomysł stworzenia systemu satelit oraz stacji naziemnych, które umożliwią komunikację między użytkownikami przy użyciu urządzeń nadawczo-odbiorczych z każdego miejsca na ziemi, z pominięciem usług operatorów GSM. Pierwsze szkice projektu powstały 14.07.1988 roku, natomiast oficjalne ogłoszenie, że system będzie wdrażany, zostało podane do wiadomości publicznej 26.06.1990 roku na konferencji Motoroli, która odbyła się w Planetarium Hayden w Nowym Jorku. Imprezie towarzyszyły także mniejsze wydarzenia w Pekinie, Melbourne oraz Londynie. 14.06.1991 roku Motorola wydzieliła z siebie spółkę Iridium jako oddzielną firmę, zachowując w niej 20.1% udziałów. Nazwa systemu wzięła się od Irydu, 77. pierwiastka w tablicy Mendelejewa. Liczba ta nie jest przypadkowa – w pierwotnym założeniu system miał składać się z właśnie 77 satelit. W 1992 roku projektanci zmienili plany i planowana liczba satelit została zmniejszona do 66. 8.01.1992 roku Federalna Izba Łączności (FCC) wydała zgodę na eksperymentalne wystrzelenie na orbitę pierwszych pięciu satelit systemu, które według planu miał zostać wyniesione w 1997 roku.

Iridium w akcji

Wystrzał pierwszych satelit

Dopiero 25.04.1995 roku (po dwóch latach od złożenia wniosku) firma zyskała patent na swój system. Pierwsze satelity trafiły na orbitę 5.05.1997 roku. Wystrzelone zostało 5 satelit na pokładzie rakiety Delta II z bazy sił powietrznych w Kalifornii. Kolejne satelity wynoszone były w regularnych transzach po kilka sztuk z takich miejsc jak kosmodrom Baikonur (Rosja) i Taiyuan (Chiny), lecz zdecydowana większość trafiła na orbitę z Kalifornii. Pierwszy udany test systemu miał miejsce 15 grudnia 1997 roku. Podczas testu udało się nawiązać połączenie między dwoma urządzeniami, do czego zostało wykorzystane urządzenie testowe IDU. 11 stycznie 1998 roku firma przeprowadziła pierwsze w pełni działające połączenie między ówczesnym vice prezydentem Stanów Zjednoczonych, Alem Gorem oraz Gilbertem Grosvenorem - prawnukiem Alexandara Grahama Bella (wynalazcy tradycyjnego telefonu) oraz dyrektorem towarzystwa National Geographic. Po tej pierwszej uroczystej rozmowie system został udostępniony dla klientów. Dwa tygodnie później firma uruchomiła także platformę do obsługi pagerów, 15 Listopada 1998 roku.
Ostatnie satelity systemu zostały wystrzelone 06.11.1999 roku. Wtedy chyba niewiele osób spodziewało się tego, co miało się w niedługim czasie od wystrzelenia ostatnich satelit wydarzyć.

Bankructwo Iridium LLC

Nieco ponad rok od uruchomienia usługi i 9 miesięcy po wystrzeleniu ostatnich satelit, dnia 13 sierpnia 1999 roku firma Iridium LLC ogłosiła bankructwo. Pomimo innowacyjnej usługi i niezawodności systemu urządzenia nie mogły konkurować z o wiele tańszymi telefonami GSM, które w trakcie pierwszych startów satelit zyskiwały na popularności na całym świecie. Przyczyną upadku miało być także fatalne zarządzanie projektem – koszta utrzymania oraz uruchomienia nie zostały pokryte przez przychody z usługi w planie wieloletnim. System został zapomniany na prawie rok.

Jak feniks z popiołów

31.07.2000 roku utworzono na zlecenie rządu USA Iridium Sattelite LLC, aby przejąć dorobek Iridium LLC i wznowić biznes. 16 listopada tego samego roku sąd podjął decyzję o możliwości wykupienia dóbr upadłej firmy za ok. 25 mln dolarów (przybliżona wartość utworzenia systemu to 6 mld dolarów), dzięki czemu udało się unieważnić plany ściągnięcia systemu na ziemię, co miało nastąpić pod koniec 2000 roku. Zmieniono także operatora systemu – Motorola inkasowała z tego tytułu ok. 45 mln $ miesięcznie, kiedy Boeing zdecydował się robić to za 3,5 mln $. Dużą pomocy okazało się także podpisanie kontraktu z Departamentem Bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych opiewający na kwotę 72 mln $ za dwa lata używania systemu. Transakcja ta zapewniła płynność finansową oraz uratowała system przez zagładą. 30 marca 2001 roku system wrócił do pełnego funkcjonowania komercyjnego.

Iridium

System po odrodzeniu

Od czasu wznowienia działania system Iridium wiele razy miał się okazję sprawdzić. Departament Bezpieczeństwa przedłużył kontrakt o kolejne 5 lat, telefony Iridium pomogły organizować działania ratownicze przy huraganie Katrina w 2005 roku, firma przekazała także 70 telefonów dla ITU (Międzynarodowy Związek Telekomunikacyjny, jeden z organów ONZ) w celu organizacji działań w razie katastrof naturalnych, m.in. podczas cyklonu Alia w 2009, trzęsienia ziemi na Haiti w 2010, trzęsienia ziemi w Japonii i huraganu Sandy w 2012 r. oraz wielu innych. W 2007 roku firma ogłosiła plany wymiany satelit, nazwany Iridium NEXT. Według planów proces wymiany powinien zakończyć się w 2016 roku i pochłonąć ok. 3 mld $.

Zderzenie z satelitą Kosmos 2251

10 lutego 2009 roku miała miejsce pierwsza w historii kolizja kosmiczna dwóch obiektów wyniesionych na orbitę przez ludzi. Uczestniczyły w niej nieczynna rosyjska satelita wojskowa Kosmos 2251 oraz czynna satelita Iridium 33. Do zderzenia doszło o godzinie 16:56 UTC nad półwyspem Tajmyr (Syberia) na wysokości 789 km. Wzajemna prędkość w momencie zderzenia wynosiła około 11,6 km/s (41760 km/h). W wyniku zderzenia satelity uległy kompletnemu zniszczeniu, tworząc według szacunków ponad 600 różnej wielkości szczątków. Według Rosjan odpowiedzialnymi za zderzenie byli właściciele Iridium (czyli poniekąd USA), natomiast firma wydała oświadczenie, że zderzenie nie było wynikiem żadnego błędu obsługi ani jej nieprawidłowego funkcjonowania. Nowa satelita na miejsce pechowej satelity z numerem 33 została wyniesiona 4 marca 2009 r. W międzyczasie mogły występować okresowe braki czasowe i regionalne w usłudze.

Iridium NEXT

16 czerwca 2010 roku podpisano kontrakt z firmą SpaceX, która miała na orbitę dostarczyć nową generację satelit Iridium. Kontrakt o wartości 492 mln $ sprawił, że Iridium stało się największym kontrahentem dla SpaceX. Proces wynoszenia nowej generacji satelit trwał od 2015 do 2017 roku na pokładzie rakiety Falcon 9. Nowe satelity zaczęły pracować od 2018 roku.

Z brzydkiego kaczątka do pięknego łabędzia

System, który po niecałym roku od startu zbankrutował, stał się globalnym rozwiązaniem stosowanym przez największe organizacje. W 2011 roku FAA (Federalna Administracja Lotnictwa) ogłosiła, że Iridium będzie dostarczać sprzęt na potrzeby lotnicze, w 2012 roku ITU uznało Iridium za lidera w komunikacji ratunkowej (w 2011 roku Iridium zaoferowało funkcję SOS, która udostępnia nasze koordynaty GPS do jednostek ratowniczych, aby zorganizować dla nas akcję ratunkową), w 2013 Departament Bezpieczeństwa po raz kolejny przedłużył umowę o kolejne 5 lat, w 2017 roku komunikatory Iridium znajdowały się już w ponad 500 samolotach, aby w 2018 znaleźć swoje miejsce w tysiącu maszyn. W 2011 roku liczba użytkowników przekroczyła pół miliona, a w 2018 usługa była aktywna w ponad milionie urządzeń na całym świecie. W 2019 roku miało miejsce kolejne przedłużenie użytkowania usługi przez Departament Bezpieczeństwa. Tym razem na bardzo długi okres, bo aż 7 lat – tak długie umowy nie zdarzają się często. Patrząc na rozwój firmy, nie dziwią liczne nagrody w dziedzinie innowacji i rozwoju. Nawet sami twórcy systemu chyba nie wyobrażali sobie tego, jak duży sukces odniesie ich dziecko.

Iridium w służbie ludziom

Komunikacja w każdym miejscu na świecie jest niezwykle istotna szczególnie dla bezpieczeństwa. Dzięki atrakcyjnym taryfom system ten jest w zasięgu każdego, kto wybiera się w miejsca, w których może potrzebować pomocy. Poprzez naciśnięcie przycisku SOS możemy wezwać pomoc z każdego miejsca na ziemi – na szczycie himalajów czy na środku Oceanu Spokojnego. Informacja o naszym położeniu zostanie wysłana za pośrednictwem Iridium do najbliższego centrum ratownictwa, abyśmy mogli otrzymać jak najszybciej wykwalifikowaną pomoc.

Ceny

Pakiety Iridium są wykupywane jako usługa „InReach” do urządzeń Garmin i zaczynają się od 15 euro za miesiąc. W najtańszym pakiecie otrzymamy nielimitowaną możliwość wezwania pomocy, opcję wysłania 10 wiadomości SMS w cenie pakietu (każda kolejna wiadomość jest dodatkowo płatna) oraz możliwość pobrania dodatkowo płatnej pogody np. na morzu. Pakiety najbogatsze kosztują więcej, ale też otrzymujemy np. więcej SMS czy podstawową prognozę pogody w cenie. Pakiety możemy wybrać w formie „Freedom”, czyli w miesięcznej subskrypcji, bądź w oparciu o roczną umowę. Oczywiście w przeliczeniu na miesiąc korzystniej wybrać umowę roczną, natomiast jeśli z funkcji mamy zamiar korzystać sporadycznie lepiej wybrać opcję „Freedom” żeby nie płacić za usługę, kiedy z niej nie korzystamy. Pełen cennik znaleźć można pod linkiem https://discover.garmin.com/pl-PL/inreach/personal/

W jakich urządzeniach znajdziemy opcję komunikatora Iridium?

Przede wszystkim w urządzeniu InReach mini oraz InReach Explorer+. Są to urządzenia stworzone z myślą o komunikacji w sytuacjach kryzysowych. Dodatkowo w nowych urządzeniach z serii GPSMAP lub Montana możemy szukać w modelu litery „i” – jeżeli ją znajdziemy, oznacza to, że urządzenie posiada funkcje InReach (np. Montana 700i, GPSMAP 86i, GPSMAP 66i). Aby wezwać pomoc wystarczy nacisnąć przycisk SOS zlokalizowany po prawej stronie urządzenia za sztywną klapką (stosowana jest po to, żeby nie nacisnąć przycisku przez przypadek np. w trakcie szukania urządzenia w plecaku). Urządzenia Garmina nie wspierają komunikacji głosowej, można z nich jedynie wysyłać wiadomości SMS, ale też trudno się dziwić – najprostsze telefony Iridium kosztują w okolicy 3000 zł, i oferują tylko komunikację dźwiękową i SMS, bez dostępu do nawigacji czy masy innych funkcji, które dodatkowo obsługują urządzenia Garmina.

Produkty powiązane

Udostępnij

Azymut-Paweł Kos Reviews with ekomi-pl.com