Może już gdzieś obiło Wam się słowo ZWIFT o uszy? Może coś Wam świta, że można sobie jeździć w domu na trenażerze, ale właściwie to ścigać się na zawodach ;) ?
ZWIFT to wirtualna platforma treningowa, która umożliwia integracje świata komputerowego z naszym realnym środowiskiem. Mamy możliwość pedałowania w domu razem ze znajomymi, którzy mogą być w dowolnym miejscu na świecie. Może to być trening zlecony przez trenera, trening dostępny na platformie czy po prostu zwykła przejażdżka.
W Zwifcie mamy wirtualny świat, który nazwany został Watopią. Bez względu na to jakie miejsce wybierzemy w tym świecie będzie miało ono bardzo dopracowaną grafikę, tak by jak najbardziej oddać klimat tej lokalizacji. Możemy jeździć po „prawdziwych” ulicach Londynu lub na przykład po Richmond, gdzie w 2015 odbyły się Mistrzostwa Świata UCI.
Dzięki grupowym ustawkom na Zwifcie tworzy się swojego rodzaju wirtualna społeczność, zawiera się nowe znajomości tworzą się grupy z którymi można odbywać kolejne treningi.
Perspektywa robienia treningów na trenażerze w domu, przed telewizorem czy komputerem nie jest dla większość kolarzy zbyt atrakcyjna. Warunki, mimo że podobne do świata zewnętrznego nigdy nie odzwierciedlą go w 100%.
Czego potrzebujemy by pokręcić na ZWIFT?
1. Najważniejsza rzecz to oczywiście ROWER ;)
2. Trenażer:
- Najbardziej zaawansowaną opcją będzie trenażer typu smart - czyli taki, który będzie posiadał pomiar mocy. Wersja smart będzie interaktywna czyli za pomocą Bluetooth lub ANT+ połączy się z komputerem lub tabletem i automatyczne zmniejszy lub zwiększy opór podczas pedałowania biorąc pod uwagę ukształtowanie terenu w wirtualnym środowisku.
- Jeżeli nie możemy pozwolić sobie na tak duży wydatek innym rozwiązaniem będzie prostszy trenażer plus dodatkowy czujnik mocy (zamontowany w korbie lub pedałach). W tym przypadku nie mamy opcji automatycznego sterowania obciążeniem, ale prędkość poruszania się naszego wirtualnego zawodnika jest i tak wciąż w miarę dokładna.
- Najprostszą i najbardziej budżetową wersją sprzętu do wykorzystania w treningu na Zwifcie będzie standardowy trenażer plus czujnik prędkości – ta opcja oferuje nam najmniej dokładne pomiary, ale na początek też się sprawdzi.
3. Komputer, tablet, telefon – na którym zainstalowany będzie ZWIFT.
4. Antena Bluetooth lub ANT+ (opcjonalnie) wbudowana lub wpinana do urządzenia z zainstalowanym ZWIFT.
Jaki trenażer wybrać?
Rodzaje trenażerów w uproszczeniu możemy podzielić na 3 rodzaje:
- Najprostsze w budowie, najtrudniejsze w jeździe czyli trenażery rolkowe, które najczęściej można spotkać przed zawodami, kiedy zawodnicy się rozgrzewają. Wymaga on od zawodnika utrzymania równowagi ciała tak jak ma to miejsce podczas rzeczywistej jazdy na zewnątrz.
- Trenażery z mocowaniem tylnego koła – ten typ trenażera oparty jest na ramie, w którą wpina się rower. Cała konstrukcja dzięki temu jest bardzo stabilna. Opór generowany jest przez rolkę na tylnym kole.
- Trenażery Direct Drive – czyli najbardziej zaawansowane. W tym przypadku rower wpinamy w napęd (po zdjęciu tylnego koła montujemy rower na specjalnych uchwytach). Jazda dzięki temu jest bardziej płynna, a pomiary prędkości i mocy dokładniejsze.
Na stronie Garmina mamy dostępne trenażery każdego z tych typów:
Trenażery na garmin.com
Jak zacząć grać?
Jeżeli mamy już zgromadzony cały dostępny sprzęt to:
- Ze strony https://zwift.com/eu/download ściągamy aplikację ZWIFT na wybrane urządzenie.
- Zakładamy konto na platformie, wpisując wszystkie potrzebne informacje.
- Logujemy się od gry.
- Parujemy nasze używane czujniki ze Zwiftem – jeżeli aplikacja sama nie wykryje dostępnym czujników, klikamy Search pod obrazkiem, wtedy pokaże nam się lista urządzeń do wybrania.
Zwift obsługuje czujniki pracujące na dwóch protokołach - Bluetooth albo ANT+. Jeżeli nasz komputer nie ma funkcji BT, możemy połączyć się poprzez aplikację, którą musimy zainstalować na telefonie, który będzie w takim przypadku pełnił funkcję przekaźnika. Istotny jest fakt, aby telefon i komputer były podłączone do tej samej sieci WiFi.
Mała ikonka na samej górze z lewej strony symbolizuje antenę ANT+, którą możemy dokupić w postaci sticka USB. Wielu użytkowników uważa, że jest to połączenie bardziej stabilne niż BT i rzadziej zawodzi.
Bez względu na rodzaj protokołu łączymy wszystkie czujniki z grą.
- Wybieramy jedną z dostępnych funkcji jazdy.
Ile kosztuje ZWIFT?
Używanie aplikacji Zwift kosztuje ok. 15 dolarów miesięcznie. Po instalacji mamy darmowy 7-dniowy okres próbny.
Podsumowanie
Zwift jest świetnym rozwiązaniem, kiedy warunki za oknem nie sprzyjają jeździe na zewnątrz. Sam trenażer z wirtualnym światem czy bez jest podstawowym urządzeniem do trenowania dla kolarzy i triathlonistów zimą. Dzięki różnorodności dostępnych treningów możemy jak najbardziej odzwierciedlać jazdę na zewnątrz.
Watopia pomaga zmotywować się do treningu, kiedy mamy dość nudnego kręcenia. Kolejne wirtualne zawody w grupie znajomych sprzyjają przekraczaniu własnych granic.
Przy okazji trzeba uważać… bo ta zabawa bardzo wciąga!