​ ​ ​ ​
Kategorie produktów
Garmin Edge 540 i 840 - warto było czekać!

Garmin Edge 540 i 840 - warto było czekać!

Opublikowany :
Kategorie : Kolarstwo

4 lata - tyle czasu potrzebował Garmin, aby w końcu zaprezentować nową odsłonę swoich kompaktowych i wszechstronnych liczników. Edge 540 i Edge 840, bo o nich mowa, dostają do swoich poprzedników głównie funkcje znane z ubiegłorocznych premier, czyli Edge 1040 oraz Explore 2. Jako że od premiery 530 i 830 minęło bardzo dużo czasu, to zmian w funkcjonalności licznika także jest bardzo wiele. My skupimy się tutaj na tych najbardziej istotnych, które mogą zaważyć na waszym wyborze licznika na nadchodzący sezon.

 

Zmiany fizyczne

Nowe liczniki są szersze i cieńsze od swoich poprzedników. Dzięki temu zwiększył się front urządzenia, wielkość ekranu jednak pozostała bez zmian. Dodatkowe miejsce zostało wykorzystane w wersjach Solar do umieszczenia na nim paneli fotowoltaicznych. Odpowiadają one za dodatkowe doładowywanie urządzenia w trakcie jazdy. Podczas testowej przejażdżki trwającej półtorej godziny, licznik przy nasłonecznieniu określonym jako 43%, naładował się na dodatkowe 14 minut jazdy przy rejestracji śladu z użyciem pomiaru z wielu systemów geolokalizacji w trybie wielopasmowym. Sam moduł także jest nowością zaczerpniętą z modelu Edge 1040 - pomiar z użyciem wielu systemów i w trybie wielopasmowym jest dokładniejszy w trudnych warunkach i bardziej powtarzalny, ale jednocześnie zużywa więcej energii do pracy. Aby trochę tej energii oszczędzać, dodano do liczników funkcję SatIQ, która w zależności od warunków używania i widoczności satelitów dynamicznie zmienia tryb GNSS podczas rejestracji śladu. Gdy niebo jest w pełni odsłonięte i jest możliwość odebrania mocnego sygnału z wielu systemów, wtedy tryb rejestracji zostaje zmieniony na „wiele systemów”, aby oszczędzać energię. Jeśli natomiast niebo jest zasłonięte np. przez drzewa na trasie, wtedy włączany jest tryb rejestracji z „wielu systemów i wielopasmowo”, aby dać nam precyzyjny odbiór sygnału i dokładniejszą rejestrację zmian naszej pozycji.

Edge 540 funkcje

Pomimo bardziej energochłonnego modułu urządzenie i tak może działać dłużej od poprzednika, nawet bez doładowania solarnego. Według producenta podczas intensywnego użycia licznika Edge 540 / 840 może działać do 26 godzin bez doładowania oraz do 32 godzin z doładowaniem solarnym, kiedy 530 / 830 mogą się pochwalić wynikiem do 20 godzin. Urządzenia otrzymały także port do ładowania w standardzie USB-C, który posłuży naładowaniu licznika i przesyłu danych na jego pamięć.

 

Edge 540 USB-C

W przypadku Edge 840 nowością jest również zastosowanie opcji sterowania hybrydowego. Co to oznacza? Edge 830 posiadał sterowanie tylko dotykowe, natomiast 530 tylko za pomocą przycisków zlokalizowanych po bokach obudowy. W przypadku 840 nie usunięto z obudowy przycisków sterujących. Urządzenie obsłużymy zarówno dotykowym ekranem, jak i za pomocą przycisków. Dzięki temu w razie potrzeby możemy ekran dotykowy wyłączyć, by całość sterowania przenieść na przyciski. Może to być szczególnie użyteczne, gdy podczas trasy złapie nas deszcz. W takich warunkach zdecydowanie pewniejszym sposobem sterowania pozostają przyciski. Z tyłu urządzenia znajdziemy kolejną nowinkę — demontowalne zapięcie. Za pomocą śrubokrętu możemy odkręcić od licznika plastikowe zapięcie i w razie uszkodzenia zaczepu wymienić tylko zepsuty element.

 

Zaczep Edge 540

 

Zmiany oprogramowania

Nowy licznik posiada całkowicie przemodelowane menu. Swoim kształtem przypomina ono te znane z zegarków marki Garmin. Pierwszy raz to menu mogliśmy znaleźć w Edge 1040, później w Explore 2, a teraz także w 540 / 840. Możemy dowolnie konfigurować dane, które będą wyświetlane na głównym ekranie poprzez dodawanie/usuwanie widgetów oraz modyfikacji ich kolejności. Dzięki zmianom w oprogramowaniu osiągnięto także szybsze działanie urządzenia, przede wszystkim przy wyszukiwaniu punktów POI w okolicy oraz przy kalkulowaniu tras. Do punktów POI dodano także lokacje typowo „rowerowe”, a więc stacje naprawcze czy sklepy rowerowe, gdybyśmy po drodze potrzebowali naprawić swój sprzęt. Ulepszono także funkcję PacePro - teraz do jej działania nie będziemy potrzebować programowania kursu. Wzniesienia będą wykrywane automatycznie, gdy będziemy zbliżać się do podjazdu dzięki specjalnym mapom, na których wyszczególnione są dane o wzniesieniach. Dodatkowo będziemy mogli skorzystać z wyszukiwania podjazdów w okolicy. Wystarczy podać promień, w jakim chcemy wyszukać wzniesienia, ich trudność oraz nawierzchnię, a licznik wyszczególni nam wszystkie podjazdy spełniające nasze kryteria.

 

Licznik może też jeszcze bardziej wspierać nas przy realizacji naszych treningowych celów. Funkcja przewodnika mocy na podstawie kursu, wagi roweru, pozycji, jaką na nim osiągamy oraz naszego treningowego założenia, podzieli naszą trasę na fragmenty razem z sugestią, jaką moc powinniśmy utrzymywać na tych fragmentach, abyśmy wykonali trening zgodnie z naszymi wcześniejszymi założeniami. Stan wytrenowania rowerowego na podstawie naszej aktywności określi nasze mocne i słabe strony, aby stwierdzić jakim typem kolarza jesteśmy. Czy lepiej radzimy sobie podczas długich i płaskich tras, czy też jesteśmy urodzonymi góralami, którym niestraszne są strome podjazdy? A może najlepiej radzimy sobie jako sprinterzy. Będzie to przydatne np. do określania tego, czy trasa, którą sobie zaplanowaliśmy na niedzielny rozjazd, będzie dla nas do pokonania w komforcie, czy też może na górkach brakować nam watów w nogach.

Edge 540 Treningi

 

Nowością w serii 5xx / 8xx jest także pomiar wytrzymałości. Jest to algorytm, który wylicza, ile energii jeszcze w nas zostało, żebyśmy mogli dodatkowo „przycisnąć”. Na mocnych podjazdach stamina gwałtownie spada, a podczas zjazdu z górki lekko się regeneruje, ale nigdy nie przekroczy wartości „potencjalnej staminy”, która będzie powoli się wyczerpywać w trakcie aktywności. Dzięki obserwacji tego parametru podczas treningów będziemy mogli lepiej szacować nasze możliwości na czas zawodów. Licznik może nas przygotować do zawodów poprzez udzielanie nam podpowiedzi treningowych. Będą one brały pod uwagę, m.in. nasz czas regeneracji, sumaryczne obciążenia treningowe oraz właśnie daty konkretnych zawodów, aby nas pod nie kompleksowo przygotować. Dzięki synchronizacji danych między urządzeniami licznik może też otrzymać z platformy Garmin Connect informację np. o nieprzespanej nocy, co spowoduje obniżenie intensywności w treningu na dziś. Za pośrednictwem Garmin Connect możemy też dowolnie ustawić swój licznik — nie ma już potrzeby „wyklikiwania” wszystkiego bezpośrednio na liczniku. Ekran telefonu jest jednak o wiele większy i wygodniejszy w obsłudze. Ponadto 540 oraz 840 są też w pełni kompatybilne z eBike’ami stworzonymi na osprzęcie Shimano STEPS

 

Podsumowanie

Nowe Edge są wszystkim tym, czego możemy potrzebować podczas nawet najbardziej wymagających tras. Rozwiązania znane z najwyższego modelu licznika umieszczono w bardziej kompaktowej obudowie, a dodanie opcji doładowania solarnego czy nowego modułu GNSS doceni każdy zaawansowany kolarz. Funkcje treningowe mogą okazać się przydatne jeśli myślimy o progresie treningowym. Trzeba jednak pamiętać, że do części z funkcji wymagane jest posiadanie dodatkowo pasa do pomiaru tętna oraz pomiaru mocy, który potrafi kosztować tyle, co nie najgorszy rower. 

Liczniki dostępne są w trzech wariantach. Wersja standardowa zawiera licznik bez doładowania solarnego, 2 uchwyty do zamocowania licznika na rowerze, kabel do ładowania / przesyłu danych w standardzie USB-C oraz dokumentację. Wersja “Bundle” dodatkowo posiada czujniki pomiaru tętna, kadencji oraz prędkości (prędkość z GPS oczywiście też jest mierzona, ale ta z koła jest dokładniejsza). Ostatnim wariantem jest wersja „Solar”, która poza możliwością doładowania solarnego, nie odbiega zawartością od wersji standardowej. Ceny Edge 540 w dniu premiery to 1899 zł w wersji standardowej oraz 2399 zł w wersji „Bundle” oraz „Solar”. Natomiast 840 w wersji standard kosztuje 2399 zł a wersje „Solar” oraz „Bundle” to koszt 2849 zł . Jest to podwyżka ceny względem premierowych cen 530/830 w wersjach standardowych o 550-600 złotych. Z jednej strony niemało, ale z drugiej otrzymały one tak dużo nowych funkcji, że jest to w pewien sposób uargumentowane. Ostatecznie jednak to każdy użytkownik musi sam sobie zadać pytanie, czy to już pora na wymianę swojego licznika na nowy model.

 

Wersje Edge 540

Produkty powiązane

Udostępnij

Azymut-Paweł Kos Reviews with ekomi-pl.com