Forerunner 165 - Budżetowy zegarek z AMOLED dla biegaczy

BUDŻETOWY ZEGAREK Z AMOLED: FORERUNNER 165

Forerunner. Nazwa ta wywołuje wiele wspomnień. Już od 2003 roku, kiedy to pojawiły się pierwsze modele, stawiały one przede wszystkim na rozwój sportowca. Od tego czasu na rynku pojawiło się już 46 różnych wcieleń tej serii. Przyszedł czas na numer czterdziesty siódmy. Forerunner 165 to nowa odsłona, która stanowi swoisty „łącznik” pomiędzy serią Forerunner a Vivoactive, nie tracąc przy tym swojego sportowego charakteru.

Zegarek ten porównamy sobie dzisiaj dwutorowo. Nie weźmiemy do porównania jego seryjnego poprzednika, bo byłby to Forerunner 110 - sprzęt, który w tym roku kończyć będzie 14 lat. Zegarkiem do porównania mógłby być też Forerunner 55, ponieważ to jego „zastępować” będzie Forerunner 165 jako budżetowy zegarek do biegania. Zamiast tego, zestawimy go z zegarkiem Vivoactive 5, ponieważ zawarte w nim funkcje, niedawna premiera oraz podobna cena będzie dobrym wyznacznikiem „za co płacimy” i czym różni się zegarek sportowy od smartwatcha. Dołożymy też tutaj Forerunnera 265 - jego „starszego brata”, który ma kilka funkcji, których 165 został pozbawiony. To rzuci nam lepsze światło na to, czy nasze potrzeby zmieszczą się w segmencie Venu/Vivoactive, czy też powinniśmy bardziej patrzeć w kierunku typowo sportowych konstrukcji, do których też trzeba trochę dopłacić. A może to właśnie Forerunner 165 będzie dla nas najlepszym kompromisem?

KONSTRUKCJA ZEGARKA I ZASTOSOWANE KOMPONENTY

Forerunner 165 na pierwszy rzut oka wygląda bardzo podobnie do Vivoactive 5. Najbardziej odróżnia je wizualnie między sobą zastosowany pasek. Ten w przypadku Forerunner 165 jest wykonany z dwóch kolorów silikonu, co optycznie zmniejsza jego kopertę na nadgarstku. Paski posiadają system szybkiej wymiany Quick Release i są 20 mm szerokości. Obudowa zegarka ma średnicę 43 mm i osadzony w niej został 1,2” ekran AMOLED. Taka sama wielkość ekranu, znana nam jest z modelu Vivoactive 5 i odrobinę mniejsza (o 0,1 cala) w porównaniu do Forerunner 265. To, co może trochę zmartwić i zaskoczyć, to zastosowanie w serii Forerunner 165 bardziej podatnego na zarysowania szkła, pomimo że w większości modeli stosuje się już znane nam Gorilla Glass. Niemiłej niespodzianki nie ma jednak w kontekście dokonywanych przez zegarek pomiarów.

Po raz kolejny producent postawił na moduły GNSS od Airoha. Umożliwiają one pozycjonowanie z użyciem wielu systemów GNSS jednocześnie, jednak bez pomiaru w trybie wielopasmowym. Takie samo rozwiązanie znaleźć możemy w Vivoactive 5. Natomiast Forerunner 265 posiada opcję dokonywania pomiaru z użyciem dwóch częstotliwości. Ponownie w Garmin Forerunner 165 zaproponowano nam czujnik tętna Elevate 4. generacji — spotykany w wielu modelach tego amerykańskiego producenta. Dostępne są już modele z czujnikiem generacji piątej, jednakże na tę chwilę tylko w najwyższych modelach danych serii. Co prawda jeszcze w żadnym Forerunnerze tego czujnika nie ma, ale jest to tylko kwestia czasu i kolejnych premier wyższych modeli tej serii.

Zegarek może być obsługiwany zarówno za pomocą ekranu dotykowego, jak i przycisków. Forerunner 165 dostępny jest w dwóch wariantach — wersji Music (trochę droższej, umożliwiającej odtwarzanie muzyki ze wbudowanej, 4-gigabajtowej pamięci zegarka bezpośrednio na słuchawkach Bluetooth) oraz Standardowej. Dodatkowo dzięki zastosowanemu czujnikowi barometru zegarek może wyliczać dokładniej przewyższenia, które pokonujemy w trakcie aktywności oraz liczyć pokonane w ciągu dnia piętra. W szybkim podsumowaniu — Forerunner 165 to sprzętowo niemalże klon Vivoactive 5 z dodatkowym czujnikiem barometru i możliwością obsługi przyciskami, ale z mniej odpornym na zarysowania szkłem. Przewagą modelu Forerunner 265 może być większy ekran, odrobinę dłuższy czas działania (15 vs. 11 dni w trybie zegarka) oraz dokładniejszy moduł GNSS.

RÓŻNICE W OPROGRAMOWANIU

W tym aspekcie zobaczymy największe różnice między porównywanymi modelami. Są to rozbieżności, które wynikają ze stopnia zaawansowania sportowego w przypadku Forerunnera 265 oraz innego docelowego użytkownika dla Vivoactive 5. Forerunner 165 stanowi pewnego rodzaju „pomost” pomiędzy światem osób zaangażowanych sportowo, poszukujących zegarka, który ułatwi czynienie postępów a osobami potrzebującymi smartwatcha na co dzień, z ładnym ekranem, traktujących sport jako formę spędzania wolnego czasu. Umożliwia on nam pomiar wielu aktywności sportowych, z największym naciskiem na rejestrowanie biegania. Dostaliśmy w nim kilka funkcji znanych wcześniej wyłącznie w wyższych seriach Forerunnerów, jak np. możliwość pomiaru mocy biegowej oraz innych parametrów dynamiki, nawigację po kursach, czy też podpowiedzi treningowe uwzględniające nasze starty w zawodach.

To czego może nam brakować względem Forerunnera 265 to przede wszystkim pomiary obciążeń treningowych, obsługa trybu triathlonu oraz sportów zimowych, rowerowego czujnika pomiaru mocy i trenażerów smart, czy też funkcji „gotowości do treningu”. Jeśli więc myślimy o naszym treningu bardziej „na poważnie” lub planujemy pierwsze starty w triathlonie, to nasz wzrok powinniśmy kierować na bardziej zaawansowane modele Forerunnerów. Co nie znaczy, że z Forerunnerem 165 nie da się trenować! Wszystkie najważniejsze pomiary, jak dystans, prędkość, tętno będą dokonywane. Zegarek pomoże nam się też przygotować do zawodów dzięki funkcji codziennych treningów oraz Garmin Coach.

Urządzenie obsługuje również funkcję PacePro, czyli zaawansowane strategie tempa biegu. Wystarczy podać dystans lub zaimportować trasę biegu, wskazać, w jakim czasie ten dystans chcemy pokonać, wybrać strategię biegu, a zegarek będzie nas pilnował, abyśmy bieg ukończyli w założonym czasie. Funkcji dotyczących codziennych sugestii, dynamiki biegu czy strategii PacePro nie znajdziemy natomiast w Vivoactive 5. Ten zegarek wyróżniać będzie tryb wózka inwalidzkiego (zamiast kroków liczone są pchnięcia), obsługa funkcji golfowych, trybów sportowych dotyczących dyscyplin zimowych i medytacji. Jest w nim też funkcja „asystenta snu” (która ma zostać dodana do Forerunner 165 w przyszłych aktualizacjach oprogramowania).

PODSUMOWANIE

Zaprezentowany Forerunner 165 jest zegarkiem, który umożliwia nam rozpoczęcie sportowej przygody w rozsądnej cenie. Poza dodaniem do niego wielu funkcji z wyższych, sportowych modeli marki Garmin, posiada on też te użyteczne na co dzień, jak między innymi obsługę Garmin Pay, pomiar HRV i czasu regeneracji oraz monitorowanie stresu, Body Battery, liczby pokonywanych kroków i pomiar tętna. Na premierę został on wyceniony na 1229 zł za wersję „bez muzyczną” oraz 1449 zł w wersji Music. W tym budżecie można rozważyć zakup Vivoactive 5, który dostępny jest w podobnej cenie, jednakże pod kątem rozwoju sportowego stanowić on będzie mniejsze wsparcie niż Forerunner 165. Z kolei do Forerunnera 265 trzeba by dużo dopłacić (w momencie pisania tego tekstu jest to koszt od 750 zł do 970 zł w zależności od wybranej przez nas wersji Forerunner 165). Dlatego właśnie pokazana nowość marki Garmin może stanowić idealny wybór spełniający nasze potrzeby — za rozsądną cenę dostaniemy zegarek, który pomoże nam przenieść nasze treningi na wyższy poziom. Poznaj również wpis o tym jak dbać o pasek zegarka!