Wybór nawigacji do jazdy na rowerze, czyli przegląd liczników rowerowych Edge

Sezon rowerowy jeszcze trwa. Choć dla większości rowerzystów nie ma złej pogody na trening, jest tylko nieodpowiedni strój ;) Amerykański producent elektroniki sportowej i outdoorowej Garmin, ma w swojej ofercie również komputery rowerowe — Edge. Seria jest dość złożona, ponieważ ma szeroki przekrój — od najbardziej podstawowych po te mocno zaawansowane. Jaka nawigacja na rower?

W tym artykule chcemy Wam przedstawić aktualną ofertę liczników Edge, opowiedzieć, co oferują i dla kogo są przeznaczone. Serdecznie zapraszamy do czytania ;)

JAKA NAWIGACJA NA ROWER? EDGE 130 PLUS

Najmniejsza i najbardziej podstawowa nawigacja w rodzinie. Jej niewielkie rozmiary i czarno biały ekran, a także bardzo przystępna cena to idealna opcja dla miejskich rowerzystów, którzy chcą mierzyć swoje kilometry. I niech nie zwiedzie Was mały rozmiar, bo pomimo najniższej pozycji w hierarchii nawigacja oferuje bardzo dużo. Jest to, m.in.:  opcja zaawansowanych treningów z platformy Garmin czy TrainingPeaks, dynamika jazdy górskiej, funkcja ClimbPro i zgodność z pomiarem mocy. Obsługa urządzenia odbywa się za pomocą przycisków, co dla niektórych może być wadą, a dla innych zaletą.

Nawigacja ta jest idealna dla osób zaczynających przygodę z kolarstwem, dla miejskich kolarzy i początkujących poszukiwaczy tras w terenie. Nawet jeśli jesteś bardziej ambitnym rowerzystą, a lubisz minimalizm i nie potrzebujesz obszernej ilości danych - Edge 130 Plus sprawdzi się bardzo dobrze.

EDGE EXPLORE I EDGE EXPLORE 2

W skrócie ten licznik rowerowy można określić jako dla backpackersów czy do ogólnej turystyki rowerowej. Obecnie mamy dostępną wersję Edge Explore i nowszą Edge Explore 2. Różnice między nimi to: waga, rozmiar i czas działania baterii.

Pamięć pozostała taka sama, czyli 16 GB. Obie nawigacje mają ekran dotykowy. W kwestii GPS to Edge Explore obsługuje tylko GPS. Nowszy model Edge Explore 2 ma już GPS, Glonass i Galileo, co zdecydowanie przekłada się na lepszy ślad GPS. Ponadto Edge Explore 2 został wyposażony w wysokościomierz barometryczny, dzięki czemu będzie miał lepsze wskazania wysokości niż Edge Explore pierwszej generacji.

Funkcje bezpieczeństwa i monitorowania pozostają podobne z tą różnicą, że Edge Explore 2 zyskał alarm rowerowy, funkcję znajdź urządzenie i zgodność z InReach. Zostały także dodane minuty intensywnej aktywności, VO2max i asystent odpoczynku. Istotna zmiana to dodanie funkcji ClimbPro, co daje nam teraz podgląd na pokonywane wzniesienia przy podążaniu danym kursem. 

Sama nawigacja w Edge Explore 2 jest też bardziej rozbudowana. Dostępne mamy w niej takie funkcje jak wyszukiwanie lokalizacji w urządzeniu, Trendline, mapy popularności czy wyznaczanie tras na podstawie zasięgu eBike. Jest również opcja sparowania czujników mocy, co dla ambitniejszych eksplorerów nowych tras może być znaczącym atutem. Obie nawigacje mają oczywiście zgodność z urządzeniami Varia.

Edge Explore 2 dostępny jest także w zestawach Power Mount, czyli z uchwytem zasilającym do zamontowania na kierownicę roweru, który występuje również z różnymi przewodami do wyboru: Bosch, Shimano lub USB-A.

JAKA NAWIGACJA ROWEROWA? CO WYBRAĆ?

Naszym zdaniem zdecydowanie bardziej opłaca się zainwestować w urządzenie Edge Explore 2 niż Edge Explore. Jest to nowsza nawigacja z większą ilością opcji pomiarowych i dokładniejszym GPS. Ma też nowsze oprogramowanie, charakterystyczne dla nowej serii produktów Edge. Responsywność ekranu jest znacząco lepsza od poprzednika. Dla porównania, jeśli szukasz nawigacji do turystyki z mapą i opcją sparowania czujników, tworzeniem tras na nawigacji to zdecydowanie warto wybrać Edge Explore 2 zamiast np. Edge 530. Do nawigowania i trenowania warto zastanowić się jednak nad bardziej zaawansowanym modelem Edge.

EDGE 530 i 830

Wraz ze swoją premierą nawigacje Edge 530 i Edge 830 wprowadziły kilka nowych opcji. Były to wówczas długo wyczekiwane liczniki zastępujące już wysłużone Edge 520 Plus i Edge 820. Edge 530 i Edge 830 są to w zasadzie bracia bliźniacy. Wizualnie prawie niczym się nie różnią, posiadają po 16 GB pamięci wbudowanej i oba pracują na jednym ładowaniu do 20 godzin. Różnice między nimi są niewielkie. Edge 830 posiada dodatkowo ekran dotykowy, kreator kursu na urządzeniu oraz planowanie podróży powrotnej. Wprowadzone nowości, które zawitały w obu licznikach, to m.in. funkcja ClimbPro, dynamiczne monitorowanie efektywności jak śledzenie maksymalnego pułapu tlenowego, czasu regeneracji czy obciążenia treningowego oraz aklimatyzacja do temperatury i otoczenia, dynamika jazdy na rowerze górskim oraz funkcja Grit i Flow dedykowane do jazdy MTB. Był to spory powiew świeżości po wysłużonych Edge 520 / 520 Plus i Edge 820. 

DLA KOGO I KTÓRĄ WYBRAĆ?

Oba liczniki z racji rozbudowanych funkcji rowerowych są dedykowane dla bardziej świadomych rowerzystów, którzy chcą zbierać jak najwięcej danych ze swojej jazdy rowerowej. Poza samą nawigacją, zarówno Edge 530, jak i Edge 830 można zakupić w zestawie Sensor Bundle i MTB Bundle. Pierwszy zawiera w zestawie czujnik kadencji i prędkości drugiej generacji oraz HRM Dual. Natomiast MTB Bundle posiada czujnik prędkości, łamany krótki uchwyt MTB, silikonowe etui i pilot do sterowania Edge. Pierwszy wariant dedykowany jest do jazdy szosowej i gravel a drugi, jak sama nazwa wskazuje do MTB. Jednak końcowy wybór należy rozpatrzyć indywidualnie, wg własnego zapotrzebowania.

Nawigacja za pośrednictwem przycisków sprawdza się przy jeździe szosowej. Zwykle uruchamia się tracka i nim się podąża lub po prostu przystępuje się do treningu. Inaczej wygląda to w przypadku ekranu dotykowego, kiedy jeździ się w górach czy odkrywa nieznane nam wcześniej szlaki. Wtedy szybka i sprawna obsługa po ekranie z mapą jest po prostu wygodniejsza. W zasadzie tyczy się to każdej następnej nawigacji. Ważną kwestią jest również fakt, że w czasie deszczu ekran dotykowy może stracić swoją responsywność. Zdarza się to niekiedy nawet przy lekkim zachlapaniu, więc przy wyborze dobrze wziąć pod uwagę każdy aspekt naszej aktywności.

EDGE 1030 PLUS

Model ten to trochę podrasowany zapomniany już Edge 1000. Szkoda, bo oferował sporo i jeśli ktoś wtedy szukał nawigacji z większym ekranem, to wybór tego modelu stawał się oczywisty. 

Porównajmy Edge 1030 Plus do wyżej wspomnianego Edge 830 z racji łączącej ich cechy — ekranu dotykowego, która może być kluczowa przy wyborze odpowiedniego modelu.

Pod względem funkcji w zasadzie wszystko, co było w Edge 830, znajdziemy również w liczniku 1030 Plus. Natomiast polecany trening codzienny, powiadomienia dotyczące nawodnienia i odżywiania, automatyczna konfiguracja, ponowne przeliczanie poza trasą i kompatybilność z InReach dostępne były tylko w 1030 Plus. Więc na czas premiery, gdy nie było jeszcze nowszych modeli Edge 540 / Edge 840 / Edge 1040 był to flagowy produkt z segmentu liczników rowerowych producenta Garmin.

DLA KOGO?

Ciężko wyobrazić nam sobie, że ktoś montuje taką dużą nawigację do jazdy w terenie, gdzie może mocno trząść. Patrząc po rozmiarze, w naszej ocenie, pozostaje szosa i gravel. Zamontowana nawigacja na mostku kierownicy jest dobrym pomysłem. Natomiast korzystając z uchwytu ramiennego przed kierownicę istnieje ryzyko, że moglibyśmy ją zgubić. 

EDGE 830 CZY EDGE 1030 PLUS?

Porównując oba modele, zdecydowanie 1030 Plus jest lepszym wyborem. Lepszy procesor, lepsza responsywność ekranu i nowe funkcje, a także dostępna większa pamięć urządzenia. Jaka jeszcze nawigacja rowerowa może się sprawdzić?

EDGE 540 i 840

Więcej, lepiej, mocniej. Tak można w sumie zacząć opis nowych nawigacji, następców wysłużonych Edge 530 i Edge 830. Pojawiło się sporo nowych funkcji, które jeszcze lepiej i dokładniej monitorują nasze podstępy oraz osiągi na jednośladzie. 

Poniżej przedstawiamy porównanie cech fizycznych Edge 540 i Edge 840:

Pod kątem różnic w posiadanych funkcjach liczników to schemat wygląda podobnie jak w przypadku poprzedników. W licznikach z ekranem dotykowym są one bardziej rozbudowane pod względem nawigacji, np. kreator kursów na urządzeniu czy wyszukiwanie lokalizacji. 

Przejdźmy zatem do crème de la crème, czyli najświeższych modeli, jakie pojawiły się w tej serii. Jaka nawigacja na rower sprawdzi się teraz najlepiej?

Zacznijmy od tego, że zyskaliśmy opcję optymalizacji baterii. Teraz nawigacja w trybie oszczędzania może działać nawet do 42 godzin na GPS. Nową funkcją jest trening adaptacyjny, czyli rozbudowana funkcja naszego treningu codziennego. Wówczas gdy mamy zaplanowane wydarzenie, otrzymamy spersonalizowany trening, który dostosowuje się do naszego obecnego obciążenia treningowego i naszej regeneracji. Opcja ta jest też powiązana z inną nową funkcją — cele startowe. Teraz możemy w naszym kalendarzu zaplanować wyścig, a nawigacja będzie nam sugerowała codzienne treningi z uwzględnieniem treningu adaptacyjnego. Ma to na celu jeszcze lepsze przygotowanie nas pod konkretne zawody. 

Zyskaliśmy też w końcu wielopasmowy GNSS. Dzięki temu rysowany ślad, a także realna prędkość są jeszcze dokładniejsze. Kolejna istotna zmiana dotyczy funkcji ClimbPro. Od teraz nie musimy mieć wgranego kursu, aby z niej korzystać tak, jak to miało miejsce w poprzednikach. Wykrywanie następuje automatyczne przy każdej jeździe. Eksplorator wspinaczek, czyli wynajdowanie wzniesień w okolicy to kolejne ciekawe urozmaicenie, gdy np. chcemy złapać segment na podjeździe czy wyszukać nowe podjazdy do trenowania. 

Wytrenowanie rowerowe to także nowość, która ocenia naszą formę w trzech kategoriach: stan wytrenowania, pułap tlenowy, obciążenie krótkoterminowe i ogólny charakter obciążenia. Daje nam to pełniejszy obraz naszej obecnej formy i obszarów, nad którymi musimy popracować.

Dodatkowo do dyspozycji zyskaliśmy również Power Guide, czyli przewodnik mocy. Aby wyświetlał nam on dane, musimy mieć sparowany miernik mocy i czujnik tętna. Wówczas w czasie jazdy nawigacja sugeruje nam cele mocy podczas całej trasy.

Inną dostępną ciekawą funkcją jest Stamina. Teraz podczas jazdy możemy uzyskiwać informacje o naszej wytrzymałości i pozostałej energii, dzięki czemu odnosząc się do wykresu i trasy, możemy zobaczyć czy wystarczy nam energii do końca wyścigu, czy może zbliża się kryzys. 

Ostatni akcent to pojawienie się możliwości doładowania solarnego nawigacji rowerowej. Jest to dobre rozwiązanie, które zdecydowanie wydłuża nam frajdę z jazdy na rowerze. 

Edge 540, jak i Edge 840 dostępne są w trzech wariantach — w wersji standard, Solar lub w zestawie Bundle z czujnikami. Warto dodać jeszcze, że zmianie uległ rodzaj kabla ładującego. Od teraz w obu urządzeniach jest w standardzie typu USB-C.

CO WYBRAĆ?

Ze względu na hybrydowe sterowanie, zdecydowanie bardziej wszechstronną nawigacją jest Edge 840. Będzie znakomitym wyborem zarówno dla zwolenników obsługi urządzenia za pomocą przycisków, jak i sympatyków obsługi dotykowej. Jeśli więc dla kogoś istotny jest sposób obsługi urządzenia, to wybór staje się oczywisty. Ponadto nawigacja z ekranem dotykowym ma więcej funkcji.

Kolejną kwestią wartą rozważenia jest możliwość doładowania solarnego w wariantach Solar, dostępną zarówno w modelu Edge 540, jak i Edge 840. Naszym zdaniem, nawet jak na polskie warunki z czterema porami roku i jakby nie patrzeć, mniejszą ilością słońca niż przez prawie 300 dni w roku na Teneryfie, warto wziąć pod uwagę możliwość wydłużenia czasu pracy urządzenia. Nawigację podczas użytkowania mamy zwykle zamontowaną na uchwycie, równolegle do ziemi i zazwyczaj nic nie zakrywa nam ekranu, więc funkcja ta będzie sprawowała się nawet lepiej, niż np. w przypadku zegarków „Solar”.

EDGE 1040

Flagowa, najmocniejsza do tej pory nawigacja od amerykańskiego producenta Garmin, ale czy jednocześnie jest to taki oczywisty wybór dla każdego kolarza? Postaramy się pomóc w tej kwestii. 

Zacznijmy standardowo od określenia podstawowych parametrów urządzenia. Edge 1040 przyrównajmy do Edge 1030 Plus i Edge 840:

Jak widzimy, nowa nawigacja jest najcięższa. Większa bateria to większa waga, ale w zamian za to mamy dłuższy czas działania na baterii.

Na dodatek Edge 1040 Solar ma aż 64 GB pamięci! Trzeba powiedzieć, że to całkiem sporo by wgrać różne potrzebne nam mapy. 

Czy znajdziemy nowe funkcje w Edge 1040 względem modeli Edge 540 i Edge 840? W zasadzie to nie. To, co było w Edge 1040, pojawiło się następnie w Edge 540 i 840. Warto wspomnieć, że pomimo „wyższego numeru” Edge 1040 pojawił się wcześniej niż Edge 540, czy Edge 840. 

Możemy zobaczyć, że mamy też ten sam kabel do ładowania, który od teraz jest w standardzie typu USB-C. Niemniej jednak mocowanie do uchwytu w Edge 1040 zostało zastąpione elementem metalowym zamiast polimeru, co znacznie go wzmocniło. Edge 1040 występuje w trzech wariantach: standard, Sensor Bundle i w wersji Solar bez czujników.

PODSUMOWANIE

Najlepiej to zadać sobie właściwe pytanie: czego my rzeczywiście oczekujemy od licznika rowerowego? I szczerze sobie na nie odpowiedzieć. Czy chcemy kręcić treningi na podstawie watów (wymagany miernik mocy)? Czy raczej szukamy prostej nawigacji bez treningowych fajerwerków, jakim jest, chociażby Edge Explore 2? I w rezultacie czego, jaka nawigacja rowerowa sprawdzi się najlepiej?

Dla uproszczenia przedstawimy mały schemat. Przypiszemy poszczególne modele liczników rowerowych do czterech kategorii — od najbardziej pasującej do danej roli do tej najmniej. Choć przy wyższych modelach granice się zacierają. 

Turystyka: Edge Explore 2, Edge 530 i 1030 Plus (w przypadku, jeśli ktoś potrzebuje większy ekran), Edge 130 plus — kompletny minimalizm, prowadzenie jedynie po śladzie.

Szosa: Edge 1040 Solar, Edge 840 Solar, Edge 530

Gravel: Edge 1040/1040 Solar, Edge 840/840 Solar, Edge 540/540 Solar, Edge 830/530, Edge 130 plus — ponieważ posiada funkcję dynamiki jazdy górskiej i ma opcję sparowania pomiaru mocy.

MTB: Edge 840 Solar, Edge 830, Edge 130 Plus — ponieważ posiada funkcję dynamiki jazdy górskiej i ma opcję sparowania pomiaru mocy.

Tak oto prezentuje się nasze zestawienie serii Garmin Edge. Mamy nadzieję, że udało nam się pokrótce przybliżyć Wam obecnie dostępną rodzinę liczników rowerowych. Oczywiście warto przed wyborem porozmawiać z nami, odwiedzając nasz salon stacjonarny mieszczący się w Warszawie. Zachęcamy także do kontaktu telefonicznego lub za pośrednictwem czatu, aby rozwiać Wasze wątpliwości w celu dokonania przez Was najlepszego wyboru. 

Dziękujemy, że jesteście z nami.
Pozdrawiamy,
Zespół eAzymut.pl